Niejeden klient, który otrzymał od nas raport z kampanii Google miał wątpliwości co do sensu promowania go pod hasłami związanymi z nazwą firmy. W końcu po co komu promowanie się na własny brand w Google Ads, skoro ktoś, kto go wpisuje i tak by do nas dotarł? Czas rozprawić się z tym mitem i udowodnić, że takie działania mają jednak sens.
Wątpliwości co do kampanii brandowych zwykle dotyczą wydawanych środków. Mniej wprawieni w Adsach z pewnością będą próbowali oszczędzać na klientach, którzy już znają ich markę. Nie ma się co dziwić – wszyscy wiemy, jak żarłoczny potrafi być Google pod kątem wydawanych na reklamę pieniędzy. Nie zmienia to jednak faktu, że akurat pod nazwą swojej firmy warto być widocznym wyszukiwarce. Dlaczego? O tym poniżej.
Zapełnisz większą przestrzeń w wynikach wyszukiwania
Kampanie na własny brand to świetny sposób na zapełnienie jeszcze większej przestrzeni w Google. Dzięki dobrze skonfigurowanej kampanii na własną markę jesteśmy w stanie zdominować wyniki wyszukiwania w Google. Dotyczy to zarówno wyników desktopowych jak i mobilnych, chociaż tych drugich zdecydowanie bardziej. Wiąże się to z ograniczonym miejscem na ekranie telefonu, dzięki czemu osoba, która wpisze nazwę Twojej firmy nie zobaczy nic więcej. Fantastyczny przepis na zwiększenie CTR.
Wydasz grosze na kliknięcie
Kampanie brandowe mają to do siebie, że kosztują nas drobne. Wartość pojedynczego kliknięcia to zazwyczaj kilka do kilkunastu groszy, dzięki czemu nawet jeśli zdecydujemy się na to, by rozszerzyć kampanię o takie słowa kluczowe, nie szarpnie nas to specjalnie po kieszeni.
Jak wynika z powyższej grafiki (podsumowanie kampanii brandowej jednego z naszych klientów – marka oczywiście zamazana) koszt pojedynczego kliknięcia zamknął się w 10 groszach. Nie jest to szczególnie duża kwota, biorąc pod uwagę globalny wynik wszystkich prowadzonych przez nas kampanii dla tego klienta (średnie cpc w zależności od kampanii wynosi od 1 do około 4 złotych). Wniosek? Jedno wejście z kampanii brandowej to koszt między 2,5 a 10 procent tego, co trzeba wydać na kliknięcia w “normalnych” kampaniach. A bywają jeszcze bardziej spektakularne przykłady.
Zwiększysz konwersję niskim kosztem
Jak łatwo zauważyć, koszt konwersji w powyższym przykładzie wynosi 50 groszy. Kwota niewielka, ale dociekliwa osoba zapewne stwierdzi, że to niepotrzebnie wydane pieniądze. W końcu gdybyśmy te same wejścia uzyskali z organika, de facto nie zapłacilibyśmy za konwersje w ogóle. Czy rzeczywiście tak jest? Mądrzejsi od nas ludzie jakiś czas temu to zbadali i wyszło im, że promując się na słowa brandowe możemy zebrać o 32% większy ruch niż licząc wyłącznie na organika. Szczegóły znajdziecie w tym artykule, a wniosek z niego płynący jest taki, że wyłączenie kampanii na słowa kluczowe związane z nazwą firmy zmniejszą ruch o jedną trzecią. A to z kolei musi obniżyć liczbę konwersji – matematyka jest nieubłagana.
Podniesiesz wynik jakości kampanii
Jednym z istotnych parametrów kampanii Google Ads jest wynik jakości kampanii. Aby utrzymywać wysoki wynik jakości, niezbędne jest dbanie o odpowiednią klikalność, trafność naszej reklamy oraz jakość strony docelowej. Czy można sobie wyobrazić lepszą jakość strony docelowej, niż w przypadku gdy użytkownik wpisuje w wyszukiwarkę frazę “Be Perfect” i otrzymuje wynik będący stroną tej firmy? Z doświadczenia wiemy, że frazy brandowe zwykle mają wynik jakości 9 lub 10 (10 to wartość maksymalna!). Klienci chętnie też w takie reklamy klikają, co wpływa pozytywnie na CTR, a tym samym również wynik jakości. Kampania brandowa w prosty sposób poprawia więc globalną wartość tego wskaźnika. A wysoki jego wynik to tańsze reklamy, wyższe pozycje czy możliwość wyświetlania rozszerzeń. Oczywiście nie jest to jedyny czynnik w czasie każdej z aukcji, ale daje nam duże pojęcie o tym, czy w trafny sposób tworzymy przekaz reklamowy na koncie Google Ads.
Uchronisz się przed konkurencją
O tym, czy promowanie się na słowa kluczowe związane z brandem konkurencji jest etyczne czy nie, napisano już mnóstwo artykułów. Przekaz od Google jest taki, że zakazane jest używanie nazw firm konkurencji w kreacjach reklamowych. Co do samych słów kluczowych, nie jest to wprost zabronione, zatem istnieje spora możliwość, że Twoja konkurencja doda do kampanii takie hasła. Jak sobie z tym poradzić? Opcje są dwie:
- droga sądowa – natomiast może to potrwać długo i bywa mało efektywne, z powodu braku odpowiednich biegłych w polskich sądach;
- kampania brandowa – stawiamy dolary przeciwko orzechom, że wygrasz taką aukcję z powodu lepszej jakości strony docelowej i zwyczajnie niższych kosztów kliknięcia.
Jaki będzie finalny efekt? Zajmiesz całe miejsce w Google z własną marką (patrz punkt pierwszy), a nie do końca etyczne działania Twojego konkurenta okażą się bezcelowe.
Wyeksponujesz inne elementy oferty
To, w jaki sposób wyglądamy w organicznych wynikach wyszukiwania zależy od wielu czynników. Na sporą część z nich mamy wpływ, natomiast wiąże się to ze zmianami kodu w każdej kolejnej stronie docelowej. Ostatecznie w wyszukiwarce Twój klient widzi tytuł podstrony, link, jej opis i czasem mikrodane (ceny, dostępność produktu, recenzje). W kampanii Google Ads możemy lepiej wpływać na to, co widać w wynikach. Dzięki rozszerzeniom w kampanii możesz zaprezentować odbiorcy informacje o promocjach i rabatach, godzinach otwarcia, lokalizacji, możliwość połączenia telefonicznego i wiele, wiele innych. Nie mówiąc o kierowaniu klientów na konkretne podstrony, dzięki czemu możesz lepiej zaprojektować doświadczenie użytkownika i zaprowadzić go za rękę wprost do zakupu.
Każdy kiedyś zaczyna. Z myślą o osobach, które właśnie rozpoczynają przygodę z marketingiem internetowym, a dokładniej z kampaniami płatnymi w Google Ads przygotowaliśmy zestawienie najpopularniejszych i często przewijających się skrótów i haseł.
- Google Ads (wcześniej Google AdWords)
- Google Analytics
- SEM (Search Engine Marketing – Marketing w wyszukiwarkach)
- PPC (Pay Per Click)
- CPC (Cost Per Click)
- CPA (Cost Per Action)
- CPM (Cost per mille)
- GDN
- CTR
- Konwersja
- Współczynnik konwersji
- Słowo kluczowe
- Strona docelowa
- Remarketing
- Lista Remarketingowa
- Budżet dzienny
- Budżet miesięczny